Brazylijczyk Felipe Massa, który wygrał ostatnią GP Turcji, wypowiedział się na temat tureckiego toru, sytuacji w klasyfikacji generalnej mistrzostw, a także o kolejnym wyścigu, który może mieć kluczowe znaczenie dla ostatecznych rozwiązań w tym sezonie Formuły 1.
„Wyścig w Turcji był dla nas udany, tak jak powiedziałem w dniu po wyścigu, tamten tor staje się dla mnie dobrym miejscem do ścigania. To zdecydowanie coś wyjątkowego, wygrać tam dwa wyścigi pod rząd, dwa razy wywalczyć pole position. Z punktu widzenia zespołu osiągnęliśmy najlepszy możliwy rezultat- zdobyliśmy największą możliwą liczbę punktów, gdyż byliśmy na dwóch pierwszych miejscach.”„Układ toru bardzo mi odpowiada. Podobne tory to Spa i Suzuka. W zeszłym roku w Japonii wywalczyłem pierwsze pole startowe, wszystko szło dobrze, aż do czasu gdy przebiłem oponę. W przeszłości również dobrze jeździło mi się na Spa. Lubię takie tory, i zawsze dobrze się na nich spisuję.”
„W Turcji bardzo dobrze ułożyły się kwalifikacje. Pojechałem świetne okrążenie, wyciągnąłem wszystko z bolidu. W wyścigu bolid lepiej spisywał się na twardszych oponach Bridgestone, ale co ważne również na miękkich jechałem poprawnie. Podczas wyścigu czułem się całkiem dobrze fizycznie, pomimo, iż było gorąco. Cały czas musiałem być jednak skoncentrowany, nie miałem czasu na odpoczynek, gdyż w każdym momencie ktoś jechał za mną, naciskał. Oznaczało to, że musiałem cały czas jechać na 100% swoich możliwości. Kiedy jedzie się w ten sposób, bardzo łatwo można popełnić drobny błąd, który może się źle skończyć. Błąd przydarzył mi się w ostatniej części wyścigu, ale nie było żadnych konsekwencji.”
„Obecnie każdy z czterech pierwszych kierowców ma szansę na wywalczenie tytułu mistrza świata. Każdy wygrał po trzy wyścigi. Jest całkiem możliwe, iż na końcu sezonu okaże się że wygrałem największą liczbę wyścigów, ale nie zagwarantuje to tytułu mistrza. To dotyczy nie tylko mnie, a każdego z nas.”
„Miło było zobaczyć mojego tatę na tureckim torze, był bardzo szczęśliwy po mojej wygranej. Od początku wspierał mnie w mojej karierze, kiedy miałem gorsze dni, to były gorsze dni również dla niego, kiedy odnosiłem sukcesy, to on cieszył się razem ze mną. To miło zobaczyć go cieszącego się po moim zwycięstwie.”
„Kiedy wygrasz, zawsze masz dodatkową, ważną motywację. Po wygranej rok temu w Turcji, wiedziałem że zyskałem bardzo dużo od strony mentalnej. Teraz musimy ulepszać nasz bolid, cały czas naciskać. Testy i wyścig na torze Monza będzie bardzo ważny dla rozwoju sytuacji w mistrzostwach.”
29.08.2007 23:05
0
żeby za bardzo się nie podniecił...;-)
30.08.2007 08:02
0
prawie się popłakałem ... jakbym czytał pieśń nad pieśniami
30.08.2007 09:19
0
To jest żałosne że taki duży chłopiec a zachowuje się jak pani w szpilkach , wybaczcie ale ktoś musiał powiedzieć całą prawdę!
30.08.2007 09:40
0
Mi to obojętne czy on będzie się zachowywał jak pannica, czy np. jak Kimi. Ważne jest co umie wycisnąc na torze. Mnie bardziej u Massy martwi to, że on nie jeździ jak Felipe Massa tylko Michael Schumacher... Jak zobaczyłem, że ma ten dziwny nawyk Schumachera po wbiciu 7 jeszcze szukania jakby skrzyni biegów w dole kokpitu ( na początku kariery Schumachera w F1 nie było łopatek ).
30.08.2007 10:30
0
Trzeba pamiętać, że Felipe od GP Hiszpanii (13 maj) aż przez 8 kolejnych wyścigów czekał na następne zwycięstwo, czyli można by powiedzieć, że przez połowę sezonu. Nie dziwię się, że obecnie jest sczególnie zmotywowany, zarówno przed domowym wyścigiem, jak i przed decyzujacą fazą w mistrzostwach. Ponieważ główni pretendenci do wygrania tytułu dotychczas zdobyli tyle samo zwycięstw, ciężko prorokować, który z nich ostatecznie będzie miał najwięcej szczęścia. Ciężko ocenić szanse Massy, ponieważ sądzę, że kierowcy czołowych dwóch teamów "podzielą" się pięcioma pozostałymi zwycięstwami (raz będzie lepszy McLaren, raz Ferrari). Felipe na początku sezonu był moim głównym faworytem, jednak teraz już nim nie jest. Spodziewałam się, że ten sezon będzie lepszy w jego wykonaniu, jednak Felipe w tym roku nie jeździ równo tak jak np. Hamilton.
30.08.2007 13:20
0
Masa to ciotka a Hamil to narcyz - bez podpowiedzi Alonso byłby ciągle max 4 - i to tylko dzięki bolidowi.....zobaczycie...brak podpowiedzi od Alonso to sposób na Hamila....;-)
23.06.2009 21:23
0
DO WALERUSA Massa nie jset ciotą tylko Najlepszym Kierowca
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się